Dobrze zbudowane portfolio inwestycyjne powinno składać się z różnych klas aktywów – nie tylko akcji czy obligacji, ale również metali szlachetnych, surowców czy surowców rolnych. O ile zakup i przechowywanie papierów wartościowych nie sprawia problemu, o tyle nieco bardziej kłopotliwe mogą wydawać się surowce. Jak dodać je do swojego koszyka inwestycyjnego?
Jak handlować surowcami?
Jeśli zamierzasz spekulować na rynku, to sytuacja jest dość klarowna – najłatwiej będzie poprzez instrumenty CFD (bardzo dużą ofertę znajdziesz w Saxo), które pozwolą Ci na szybkie kupowanie i sprzedawanie surowców, bez prowizji i oczekiwania na realizację kontraktu. Są to bardzo płynne rynki, dlatego nie musisz się obawiać, że w momentach podwyższonej zmienności nikt nie będzie drugą stroną transakcji, narażając Cię na stratę. Założenie konta maklerskiego trwa kilkanaście minut i daje Ci pełen dostęp do walorów i aktywów z całego świata. Oczywiście możesz również interesować się kontraktami terminowymi, ale z uwagi na jego realną wykonywalność może stać się to pewną pułapką (słynny przypadek contango na ropie, który obniżył jej ceny do ujemnych wartości). Na tym jednak nie kończą się możliwości czerpania korzyści z tego rynku.
Spółki surowcowe i monety bulionowe
Innym sposobem na inwestowanie w surowce (rolne, szlachetne, przemysłowe) jest zakup walorów spółki zajmującej się ich wydobyciem lub/i obróbką. W Polsce można wymienić np. KGHM, JSW, Orlen czy Astartę. Są to spółki notowane na polskim indeksie, które czerpią zyski z surowców i najczęściej ich wyceny rosną wraz z nimi (choć oczywiście istnieją wyjątki od tej reguły). Na światowych rynkach można kupić spółki wydobywające ropę naftową, złoto, uran czy lit. Bez wątpienia ich obecność w portfelu może być potraktowana jako ekspozycja na rynki surowcowe.
Inną formą inwestowania – zwłaszcza długoterminowego – jest zakup monet bulionowych i sztabek. Szczególnie sprawdza się to w odniesieniu do złota, srebra czy platyny. W uwagi na dość wysoki spread pomiędzy oferowaną przez dealera ceną sprzedaży a ceną odkupu, nie jest to najlepszy sposób na spekulowanie, natomiast doskonała forma inwestowania z myślą o dalekiej przyszłości. Warto wybierać standardowe monety i wyłącznie uncjowe nominały. To idealne rozwiązanie zwłaszcza dla osób, które spodziewają się jakich większych napięć na rynkach finansowych, bankructw czy nadchodzącej dewaluacji. Fizyczne metale szlachetne mają wartość od tysięcy lat – i nic nie wskazuje na to, by wkrótce miało się to zmienić.