Robisz bajecznie kolorowe kolczyki soutache, szyjesz słodkie ubranka dla psów, a może obdarowujesz przyjaciół samodzielnie wyciętymi kartkami urodzinowymi? Prace rękodzielnicze są najlepszym dowodem na to, że z niczego może powstać coś wartościowego, czym można pochwalić się w towarzystwie. A gdyby tak zacząć na tym zarabiać? Niestety, panuje powszechne przekonanie, że prace handmade to domena przedsiębiorczych nastolatków i mam chcących dorobić na urlopie wychowawczym. Oczywiście zamiast drobnych na waciki każdy twórca wolałby otrzymywać satysfakcjonującą, comiesięczną pensję. Ale czy w ogóle z rękodzieła można się utrzymać?
Licz koszty produkcji i kalkuluj cenę
Wiadomo – artyści nie muszą znać się na matematyce, jednak bez biznesplanu będziesz działać po omacku. Sprawdź, jak wiele czasu zajmuje Ci wykonanie jednego produktu (naszyjnika, szalika, deski do krojenia, kartki) i ile pieniędzy trzeba było w niego zainwestować. Wówczas łatwiej ustalisz cenę, która będzie wypadkową poświęconej pracy, kosztów produkcji i własnych wymagań finansowych. Może bardziej opłacalne będzie wykonanie 300 kolczyków niż 100 naszyjników w miesiącu?
Najpierw zbuduj markę
Jeśli to możliwe, zapomnij na razie o sprzedaży swoich produktów. Zamiast tego poświęć czas i energię na propagowanie własnej marki. Wiele osób zajmujących się tworzeniem mebli, dodatków i dekoracji do domu, zaczynało od pisania bloga o aranżacji wnętrz. Aby pochwalić się swoim rękodziełem możesz wykorzystać wszystkie kanały jakie tylko przyjdą Ci do głowy – bloguj, załóż fanpage na FB, album na Instagramie, publikuj własne filmy na YouTube. Wprawdzie subskrybenci to jeszcze nie klienci, ale aby utrzymać się z rękodzieła, musisz dać się poznać.
Dbaj o jakość
Dewiza – byle jak, byleby się sprzedało, nie sprawdza się w hand made business. Jeśli pójdziesz w ilość i wystawisz na aukcji 100 przeciętnych kolczyków za 1 zł każdy, Twoja oferta zginie pośród tysiąca innych. Możesz wprawdzie obniżyć cenę, by wyróżnić się na tle konkurencji, ale wtedy Twój miesięczny zarobek będzie niczym kieszonkowe. Czy z rękodzieła można się utrzymać? Tak, jeśli będziesz tworzyć przedmioty wartościowe, jedyne w swoim rodzaju i których cena nie będzie trąciła desperacją. Bez względu na to, co robisz – lampy, worki na zabawki, kubeczki czy zabawki – rób to w sposób wyjątkowy. Klienci są w stanie zapłacić 1400 zł za industrialną lampę hand made, o ile będzie wykonana z porządnych materiałów i zwróci uwagę niepowtarzalnym designem.
Znajdź dobre kanały dystrybucji
Jako twórca rękodzieła możesz podjąć współpracę ze sklepami i galeriami stacjonarnymi. Zrób mały research w okolicy i sprawdź, czy możesz liczyć na pomoc w sprzedaży i jaką marżę musisz zapłacić. Jeśli mieszkasz w miejscowości atrakcyjnej turystycznie może założysz własny stragan z pamiątkami? Aby dotrzeć do klientów za pośrednictwem sieci możesz wypróbować takie witryny jak Srebrna Agrafka, Artillo, Pakamera, Etsy czy Da Wanda. Lepiej jednak unikać grup skupiających rękodzielników (np. na Facebooku), gdyż zamiast realnych zysków ze sprzedaży możesz stracić mnóstwo czasu na komentowanie dyskusji czy obronę swoich dzieł przed uszczypliwymi komentarzami konkurencji. Postaraj się wypracować własną ścieżkę, nieprzetartą butami innymi twórców hand made. Przykładowo, jeśli szyjesz ubranka dla zwierząt, ogłaszaj się na forum dla kociarzy, a jeśli haftujesz poduszki współpracować z blogerami wnętrzarskimi.
Czy z rękodzieła można się utrzymać? Tak, o ile potraktujesz to jak normalną pracę, za którą chcesz otrzymywać godziwe pieniądze. Jeśli będziesz maksymalnie obniżać ceny i tłumaczyć się z nich klientom albo kopiować ofertę konkurencji, prawdopodobnie nie zarobisz nawet na waciki. Wbrew pozorom, by coś sprzedać nie wystarczą profesjonalne zdjęcia i tabuny followersów na Instagramie – Twoje dzieła muszą reprezentować wysoką jakość i zdecydowanie odbiegać od standardów produkcji masowej.